czwartek, 18 kwietnia 2024
2.4 C
Swarzędz

Komunalne czynsze w górę

Zobacz także

- Reklama -

W minionym tygodniu swarzędzki samorząd przyjął do realizacji pięcioletni program gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy. Co to oznacza? W teorii rewitalizację mienia i zmniejszenie deficytu mieszkaniowego, w praktyce – ewidentną chęć sprzedaży mieszkań oraz podwyżki czynszu dla lokali komunalnych.

Tematem polityki mieszkaniowej nasza gmina zajmowała się od 2009 r. Efektem prac samorządu stał się dokument określający jej zasady, podjęty w 2010 r. Teraz – w związku z odgórną zmianą prawodawstwa i zaleceniami instytucji kontrolnych – konieczne stało się ujednolicenie obowiązujących w nim zapisów. A te dotyczą przede wszystkim opracowania gminnego programu rewitalizacji (trwają spotkania z przedstawicielami firm, które zajmują się profesjonalnym opracowaniem takiej strategii), usprawnienia zarządzania gminnym zasobem mieszkaniowym, stworzenia rodzinom o różnym poziomie dochodów szans dostępu do mieszkań o odpowiednim standardzie (obecnie na mieszkanie komunalne czeka 125 swarzędzkich rodzin, na socjalne – 77) oraz zmniejszenia deficytu w zakresie mieszkań socjalnych i komunalnych. Tyle teoria. Praktyka wygląda jednak tak, że do końca roku nasza gmina będzie dysponowała 419 lokalami komunalnymi i 17 socjalnymi, mieszczącymi się w 52 budynkach. Stan techniczny 11 z nich – od kilku już lat jest zły, a dwa z nich nadają się do rozbiórki. Wkrótce gminne zasoby komunalne zostaną zwiększone 33 mieszkaniami poprzez oddanie do użytku bloku powstającego przy ul. Staniewskiego. Będzie to trzeci tego typu obiekt wzniesiony w ostatnich kilku latach – w 2005 r. oddano do użytku bloki przy ul. Kaczorowskiego, a w 2010 r. – budynek przy ul. Sienkiewicza. Budowy kolejnych obiektów o charakterze komunalnym władze miasta na razie nie przewidują, a pieniądze na mieszkaniówkę lokowane będą w remontach.

Za remonty zapłacą lokatorzy

Tak jest zresztą od wielu lat, okazuje się to jednak niewystarczające. Jak wyliczyli urzędnicy, nakłady finansowe na naprawę gminnego zasobu mieszkaniowego powinny w przeciągu najbliższych dwóch lat wynosić ok. miliona złotych rocznie: – Większość mieszkaniowego zasobu gminy stanowią budynki, których wiek sięga znacznie powyżej 80 lat. Zasób ten charakteryzuje się znacznym stopniem dekapitalizacji – mówi Mariusz Szrajbrowski, kierownik referatu nadzoru właścicielskiego i kontroli w swarzędzkim magistracie. W tym roku do mieszkaniówki UMiG dołoży 750 tys. zł, a to i tak tylko na te najpilniejsze remonty. Skąd zatem wziąć środki na tak potrzebną modernizację komunalki? Jak się okazuje, budżet remontowy i związany z utrzymaniem mienia komunalnego mają wzmocnić środki z podwyżek czynszu. Obecnie stawka czynszu dla gminnych zasobów komunalnych wynosi 3,44 zł/m2 – to 1,2% wartości odtworzeniowej nieruchomości, a planuje się ustalenie nie niższej niż 1,5% wartości, przy czym rocznie podwyżka nie będzie mogła przekroczyć 30% stawki bazowej czynszu. Szacuje się, że stawka czynszu będzie wynosiła 4,28 zł/m2. Zwiększone w ten sposób wpływy miałyby w przeciągu kilku lat zrównoważyć finansowanie mieszkalnictwa komunalnego: – Wyższa stawka czynszu spowoduje większe dochody, mieszkańcy których nie stać na wyższy czynsz mogą ubiegać się o dotacje mieszkaniowe lub inne formy pomocy, np. z Ośrodka Pomocy Społecznej – wyjaśniał burmistrz Adam Trawiński.

Żądania zamiast oczekiwań, czyli gmina staje się deweloperem

Problemem, o którym przy okazji debaty nad swarzędzkim mieszkalnictwem komunalnym pochylili się samorządowcy jest także dewastacja mienia (zniszczone klatki schodowe w bloku przy ul. Sienkiewicza) i nastawienie niektórych lokatorów do mieszkań należących do gminy: – Dzisiaj już nie ma oczekiwań, są za to żądania – tłumaczyła podczas ubiegłotygodniowego wspólnego posiedzenia komisji rady miejskiej burmistrz Anna Tomicka – Ludzie od pokoleń żyją w zasobach komunalnych, a żądają odszkodowań za awarie, chcą żeby pilnować im rowerów itp., zupełnie nie doceniając pomocy z jaką im przychodzimy przydzielając mieszkanie komunalne – dodawała szefowa UMiG. – Skoro ludzie nie szanują tego, co otrzymują, to może pora zacząć budować tylko tańsze lokale socjalne? – zastanawiał się radny Grzegorz Taterka. Póki co, w tym względzie pod uwagę brana jest możliwość przesiedlania rodzin, które dewastują mienie publiczne w inne miejsce. Polityka mieszkaniowa gminy w tym zakresie to także propozycja ratusza dotycząca sprzedaży należących do miasta mieszkań, zawarta w odrębnej uchwale przedstawionej radnym. Co ważne w tym kontekście, zaproponowano też 70-procentową stawkę bonifikaty od sprzedaży takiego lokalu jego najemcy i 10% w przypadku jednorazowej zapłaty za nieruchomość. Warto w tym kontekście odnotować, że od 1996 r. nasza gmina sprzedała raptem 8 lokali mieszkaniowych. Według planów magistratu w pierwszej kolejności do sprzedaży będą typowane mieszkania w budynkach o małej liczbie lokali. Sprzedaży nie będą podlegały lokale w budynkach przeznaczonych do rozbiórki, wpisanych do rejestru zabytków oraz te, w których przewidywana jest zmiana sposobu użytkowania.

Socjalne bez podwyżek

Lokali socjalnych nasza gmina ma mniej niż zakwalifikowanych do takiego lokalu rodzin. Akceptacji nie zyskała propozycja radnego Dyzmy, zakładająca zwiększenie przychodów z tytułu czynszów za użytkowanie tego typu mieszkań. Obecnie wynoszą one 50% stawki bazowej czynszu obowiązującego w gminnym zasobie mieszkaniowym, przy czym – w zależności od standardu mieszkania (wc poza lokalem, mieszkanie bez łazienki, bez c.o. lub urządzeń wodno-kanalizacyjnych) – czynsz może zostać obniżony o kolejne 10% za każdy z w/w warunków. Sugestia radnego polegała na przesunięciu pułapu na 5%: – Spodziewałem się, że nie otrzymam poklasku za swoją opinię. Jeśli stać nas na prezenty to oczywiście jestem za projektem uchwały w proponowanym wydaniu – skwitował głosowanie radnych samorządowiec. Według pozostałych radnych zaproponowane zmiany spowodowałyby problemy z płatnościami za czynsz, a także wydłużyły kolejki o dodatek mieszkaniowy, który obecnie pobiera 80 rodzin. Odnotujmy, że do wspomnianej zniżki czynszowej kwalifikuje się obecnie ok. 100 lokali. Jak szacuje UMiG, koszty i dochody w zakresie swarzędzkiej mieszkaniówki zrównoważą się najwcześniej za 10 lat. Póki co, w najbliższych latach roczny koszt utrzymania gminnych zasobów mieszkaniowych szacuje się na średnio 1,7 mln zł.

mn

"foto

Wkrótce gminne zasoby komunalne wzbogacą się o 33 mieszkania zlokalizowane w budynku przy ul. Staniewskiego.

- Reklama -
- Reklama -