sobota, 20 kwietnia 2024
5.3 C
Swarzędz

Patent na Jelenią Górę

Zobacz także

- Reklama -

Z żadnym zespołem w naszej ligowej historii nie graliśmy tak często jak z MKS MOS Karkonosze. Na przestrzeni trzech sezonów w niedzielne popołudnie w Jeleniej Górze spotkaliśmy się po raz dziewiąty.

Tym razem rozpoczęliśmy piątką: Dedio, Pietraszek, Lewińska, Grześczyk, Rutkowska. Początek meczu to bardzo dobra gra Katarzyny Grześczyk, która celnymi rzutami z półdystansu wyprowadziła nas na prowadzenie 8:2. Potem trwała walka kosz za kosz i po 10 minutach prowadziliśmy tylko 17:14. Początek 2 kwarty należał do nas, punkty Magdy Iwanowicz i Iwony Szarzyńskiej pozwoliły nam objąć nawet 12-sto punktowe prowadzenie 30:18. Trzecia kwarta to nasza mądra gra, wymuszaliśmy sporo fauli i punktowaliśmy z rzutów wolnych. Niestety na początku czwartej kwarty gospodynie złapały wiatr w żagle i mozolnie rozpoczęły odrabianie strat. Po jedynej celnej trójce Karkonoszy w tym meczu, Dorota Arodź doprowadziła do remisu po 57 i od tego momentu rozpoczęły się ogromne emocje. Punkty w końcówce dla nas zdobywał wyłącznie duet Pietraszek Szarzyńska. Gospodynie odpowiedziały tylko jednym celnym rzutem wolnym, kolejny przechwyt zaliczyła Pietraszek, która przy dwupunktowym prowadzeniu na 7 sekund przed końcem meczu otrzymała 2 rzuty wolne. Oli nie zadrżała ręka (w całym meczu 8 na 8 z linii rzutów wolnych) i wyprowadziła nas na czteropunktowe prowadzenie 67:63. Gospodynie zdążyły jeszcze rzucić dwa punkty, ale ostatecznie uległy 63:65 i my mogliśmy cieszyć się z ciężko wywalczonego zwycięstwa. Po 24 rozegranych kolejkach zajmujemy 6 miejsce w tabeli.

Punkty w tym meczu zdobywały: Pietraszek 19, Grześczyk 14, Szarzyńska 12, Iwanowicz 8, Lewińska 7, Dedio 2, Adamowicz 2, Czachor 1, Rutkowska 0, Pacyńska.

madan

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
- Reklama -
- Reklama -