piątek, 26 kwietnia 2024
5 C
Swarzędz

Burmistrz otrzymuje niższe wynagrodzenie

Burmistrz Marian Szkudlarek – od lipca – zarabia o 1745 zł brutto mniej niż do tej pory. To skutek przyjętego przez Sejm rozporządzenia w sprawie wynagrodzeń samorządowców, które zakłada, że pensje wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz ich zastępców również zostaną obniżone o 1/5. Fot. M. Szymczak

Zobacz także

- Reklama -

Po tym, jak rząd przyjął zmiany dotyczące obniżenia wynagrodzeń władzom samorządowym, radni muszą poddać pod głosowanie uchwały obniżające wynagrodzenie zasadnicze włodarzy miast. Wiadomo już, że burmistrz Marian Szkudlarek – począwszy od lipca – będzie zarabiał o 1745 zł brutto mniej niż do tej pory.

Od marca trwa dyskusja nad zarobkami posłów i samorządowców. Wówczas, przypomnijmy, wyszło na jaw, że była premier Beata Szydło przyznała sobie i swoim ministrom wysokie nagrody. Prezes PiS Jarosław Kaczyński nagrody nakazał przekazać na rzecz Caritasu, ale zapowiedział, że parlamentarzyści i samorządowcy będą zarabiać mniej, bo takie są oczekiwania społeczne. W efekcie 10 maja Sejm uchwalił nowelizację ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która obniża zarobki parlamentarzystów o 20%, a kilka dni później rząd przyjął rozporządzenie w sprawie wynagrodzeń samorządowców. Zakłada ono, że pensje wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz ich zastępców również zostaną obniżone o 1/5, począwszy od lipca br. Decyzję w tej sprawie muszą jednak podjąć radni, bo to oni ustalają wynagrodzenie gospodarzy miejscowości. W naszej gminie temat ten pojawił się podczas czerwcowej sesji Rady Miejskiej. W porządku obrad znalazł się wówczas projekt uchwały obniżającej – w związku ze wspomnianym rozporządzeniem rządu – pensję burmistrza Mariana Szkudlarka.

Rząd w butach radnych?

Jak w trakcie spotkania wyjaśniła Monika Szafoni, kierownik Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta i Gminy, uchwała wprowadzi obniżenie wszystkich części składowych pensji gospodarza miasta: wynagrodzenia zasadniczego, dodatku specjalnego oraz dodatku stażowego, które łącznie do tej pory dawały burmistrzowi wypłatę na poziomie ok. 12 tys. zł brutto. – W efekcie cała pensja będzie pomniejszona o kwotę 1745 zł brutto – poinformowała szefowa wydziału. Sprawa ta wywołała emocje na sali obrad, bo kwestia obniżenia pensji burmistrza ze względu na odgórnie narzucone przepisy nie spodobała się radnym, zwłaszcza że to Rada Miejska, a nie rząd – jak podkreślano w toku dyskusji – jest organem właściwym do decydowania o zarobkach wójtów, burmistrzów, czy prezydentów miast. Przewodniczący komisji budżetu Ryszard Dyzma nazwał rozporządzenie rządu w tej sprawie populistycznym, zapowiadając głosowanie przeciw cięciom w wynagrodzeniu gospodarza miasta. – W moim odczuciu nie jest tutaj rozpatrywana ocena merytoryczna pracy burmistrza. W związku z tym trudno się zgodzić z tym projektem uchwały. Jest to populistyczne podejście do tematu, dotyczące obniżenia pensji wszystkim po równo, by się dowartościować – komentował samorządowiec, podkreślając że decyzja rządu uderza w kompetencje radnych. Jak z kolei podkreślił wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Zygmunt Majchrzak, samorządy nie mogą ponosić konsekwencji błędów władzy centralnej: – Jak tak dalej pójdzie to w administracji samorządowej będziemy mieć coraz mniej kompetentnych osób, bo podobne, a nawet wyższe zarobki można uzyskać w wielu innych dziedzinach. Samorządowcy wcale nie zarabiają wielkich pieniędzy, a te które zarabiają – i tu będę zgodny z byłą panią premier – zwyczajnie im się należą – mówił Z. Majchrzak, nawiązując do słynnej wypowiedzi Beaty Szydło na temat premii dla swoich ministrów.

Burmistrz za cięciami

Radny Adrian Senyk zauważył natomiast, że dotychczasowe uposażenie gospodarza miasta jest odpowiednie do wielkości gminy, którą zarządza i związaną z tym faktem odpowiedzialnością: – Trzeba przypomnieć, że burmistrz zarządza gminą, która dysponuje budżetem na poziomie prawie 250 milionów. Oczywiście, można szukać kogoś kto podejmie się tego za 5 tys. zł, ale jak wówczas będzie wyglądała praca takiego pracownika? Musi być w tym wszystkim zachowana jakaś racjonalność i logika. W tym kraju nie ma nic za darmo – przekonywał sołtys Zalasewa. O obniżenie zarobków zaapelował jednak do radnych sam burmistrz, przypominając że Swarzędz zawsze szanował odgórne przepisy prawa: – Skoro obowiązuje rozporządzenie rządu w tej sprawie to przyjęcie tego projektu uchwały będzie najprostszym i jednocześnie najlepszym rozwiązaniem. Niepodjęcie uchwały może spowodować ewentualne ataki polityczne zarówno na mnie, jak i na Radę Miejską. Nie wiem co zrobią radni w innych miejscowościach, Państwo podejmujecie swoją decyzję tak, jak w przypadku każdej innej uchwały, proszę jednak o dostosowanie się do rozporządzenia rządu i obniżenie wynagrodzenia burmistrza – mówił M. Szkudlarek. Słowa te przekonały jednak tylko część radnych. 12 spośród 18 obecnych na sali obrad samorządowców zagłosowało „za” obniżeniem pensji gospodarza miasta, 3 było przeciwnych, 3 wstrzymało się od głosu. – Dostosowujemy się do zarządzeń, nie jest to nasza inicjatywa, ani tym bardziej ocena pracy burmistrza – podkreśliła tuż po głosowaniu przewodnicząca Rady Miejskiej Barbara Czachura. Pensja burmistrza po zmianie ma wynosić 10620 zł brutto.

Bunt samorządów?

Odnotujmy jednak, że nie wszystkie samorządy, zwłaszcza w dużych miastach, decydują się na obniżki pensji swoich gospodarzy – są one albo symboliczne, albo nie ma ich w ogóle. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz – Waltz będzie zarabiać mniej o 24 zł (12 436 zł), prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski o 109 zł (12 250 zł ), a prezydent Gdańska Paweł Adamowicz o 275 zł mniej (12 250 zł brutto). Swoje dotychczasowe wynagrodzenie zachowają z kolei prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, prezydent Leszna Łukasz Borowiak oraz prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza. W Rzeszowie oraz w Lesznie radni nie zgodzili się na obniżkę pensji. W Inowrocławiu natomiast samorządowcy zbojkotowali uchwałę w tej sprawie i nie wzięli udziału w głosowaniu. Prawnicy samorządów podkreślają, że tryb w jakim wydano rozporządzenie dotyczące wynagrodzeń jest niezgodny z ustawą o komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego. 

- Reklama -
- Reklama -