poniedziałek, 4 grudnia 2023
-3.5 C
Swarzędz

Ukradł koparkę, żeby pojechać do szwagra

Zarzuty kradzieży z włamaniem i prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości usłyszał mężczyzna, który ukradł w Swarzędzu koparkę o wartości 80 tys. zł. Złodziej tłumaczył, że chciał nią pojechać do swojego szwagra.

Zobacz także

- Reklama -

W poprzednim tygodniu policjanci z Komisariatu Policji w Swarzędzu otrzymali zgłoszenie o kradzieży koparki. – Z uzyskanych informacji wynikało, że jakaś nieznana osoba weszła na plac budowy i odjechała koparką. Fakt ten zgłosił mężczyzna, którego zaalarmowali zaniepokojeni mieszkańcy pobliskich domów, których zbudziły w środku nocy hałasy. Gdy właściciel koparki przyjechał na miejsce budowy, jego pojazdu nie było na miejscu, gdzie został zaparkowany po zakończonej pracy – wyjaśnia Piotr Garstka z Biura Prasowego wielkopolskiej policji.  Funkcjonariusze swarzędzkiego Komisariatu rozpoczęli poszukiwania skradzionego pojazdu. Zabezpieczono wszelkie ślady i przesłuchano świadków. Po kilku godzinach policjanci dysponowali już pełną wersją zdarzenia. –  Okazało się, że w nocy koło placu budowy pojawił się mężczyzna, który postanowił, że włamie się do pojazdu i pojedzie nią do swojego szwagra. Był pod wpływem alkoholu. Skradzioną koparką przejechał kilkadziesiąt kilometrów i zaparkował ją pod domem członka rodziny.  Szwagier włamywacza, gdy zobaczył, że pod jego domem stoi koparka, postanowił ją odwieść na miejsce budowy, ale po drodze skończyło mu się paliwo i do celu nie dojechał. Przyjechali za to policjanci, którzy zatrzymali nietrzeźwego złodzieja i odzyskali koparkę. – relacjonuje Piotr Garstka.

Po zatrzymaniu i wytrzeźwieniu złodziej usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł
- Reklama -
- Reklama -