Polska jest już kolejnym krajem Unii Europejskiej, w którym wystąpił wirus, który pochodzi z chińskiego Wuhan. W minioną środę Minister Zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o pierwszym przypadku wystąpienia w Polsce koronawirusa. Zakażonym jest 65 – letni mężczyzna, który wrócił z Niemiec, z terenu Nadrenii – Westfalii, a więc rejonu, gdzie ostatnio odnotowano sporą liczbę zakażeń. 65 – latek trafił do szpitala w Zielonej Górze. W ciągu kilku dni liczba zakażeń wzrosła do 16. W miniony poniedziałek, 9 marca zdiagnozowano koronawirusa u pacjentki, która z objawami niewydolności oddechowej trafiła do szpitala w Puszczykowie. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia i informacje, że miała kontakt z osobą, która wróciła z Włoch, chorą przetransportowano do szpitala im. J. Strusia przy ul. Kurlandzkiej w Poznaniu. Stan kobiety jest ciężki, znajduje się w śpiączce farmakologicznej i oddycha przy pomocy respiratora
Polacy robią zapasy
Informacja o pierwszych przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce wywołała spory niepokój. Zresztą już od wielu dni, kiedy rosła liczba przypadków zakażeń we Włoszech oraz w Niemczech, Polacy zaczęli wykupywać produkty żywnościowe o dłuższym terminie spożycia: ryże, makarony, mąki czy konserwy, w aptekach leki przeciwwirusowe, przeciwgorączkowe i zwiększające odporność oraz płyny i mydła antybakteryjne i dezynfekujące, których obecnie brakuje. Podobnie jak maseczek ochronnych, które dostępne są tylko tylko na allegro, gdzie ich ceny są wielokrotnie wyższe (np. 20 – krotnie, lub 30- krotnie), niż cena wyjściowa.
Swarzędz przygotowuje się na koronawirusa
Swarzędzanie także przygotowują się na koronawirusa. W minioną sobotę można było zaobserwować wzmożony popyt na mąki, makarony, kasze, wodę mineralną, czy ręczniki papierowe. W koszykach klientów w swarzędzkich Biedronkach, Lidlu czy Chacie Polskiej można było dostrzec także spore ilości słoików, konserw i różnego rodzaju puszek, które mają długie terminy przydatności. Kupowano też mąkę, cukier i oleje. W poniedziałek – gdy zajrzeliśmy do kilku sklepów półki z tymi towarami były jednak uzupełnione, więc dostawy są na bieżąco uzupełniane.
W swarzędzkich aptekach nie ma maseczek
Niestety, w Swarzędzu nie ma większych szans na kupno maseczek ochronnych. W kilkunastu aptekach, które odwiedziliśmy maseczek już dawno nie ma; co więcej w wielu skończyły się już 3 tygodnie temu, a – jak twierdzą farmaceuci – hurtownie święcą pustkami i raczej nie należy się spodziewać w najbliższym czasie dostaw.
Brakuje środków antybakteryjnych
Problem jest też z zakupem płynów odkażających i mydeł antybakteryjnych. Już dwa tygodnie temu półka z mydłami antybakteryjnymi i żelami dezynfekującymi w sklepie Rossmann, w Centrum Handlowym ETC świeciła pustkami. Towar wykupiono i nie wiadomo kiedy będzie kolejna dostawa – poinformował nas jedna z ekspedientek. Mydeł antybakteryjnych brakuje także w aptekach. W kilku zostały jednak jeszcze chusteczki antybakteryjne. Kilka dni temu udało nam się kupić je w aptece „Przyjaznej” przy ul. Cieszkowskiego. Z kolei mydła antybakteryjne jeszcze kilka dni temu dostępne w Drogerii Ates na swarzędzkim Rynku, choć sprzedawczynie przyznały, że pobyt na wszelkie środki dezynfekujące jest u nich bardzo duży.
Ratusz odkaża
Warto odnotować, że w swarzędzkim ratuszu po wejściu do budynku pojawił się dozownik ze środkiem dezynfekującym. Mogą z niego skorzystać zarówno pracownicy Ratusza, jak i petenci. Podobny można też znaleźć m.in. w Przychodni „Certus” przy ul. Poznańskiej. Pacjenci po wejściu do placówki są proszeni o zdezynfekowanie rąk.
Swarzędzanie kupuję więcej leków
Swarzędzcy farmaceuci podkreślają zgodnie, że ruch w aptekach jest zdecydowanie większy. Mieszkańcy kupują więcej leków przeciwgorączkowych, popularnych leków antywirusowych, zawierających inozynę, czy zwiększających odporność. Dużym zainteresowaniem cieszą się także witaminy C i D oraz leki na bazie ziół, czy miody. Inna sprawa, że mamy też epidemię grypy i wielu swarzędzan walczy z przeziębieniami.
Masz gorączkę, duszności, kaszel? Podejrzewasz u siebie koronawirusa?
Zadzwoń pod numer 800 190 590!
Bezpłatna infolinia NFZ jest czynna całą dobę, przez 7 dni w tygodniu. Wykwalifikowani konsultanci poinformują Cię co zrobić, by otrzymać pomoc.