Ostatni wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji spowodował, że ulice polskich miast i miasteczek zaroiły się od protestujących kobiet. Ogólnopolski Strajk Kobiet z dnia na dzień przybiera na sile, a kobiety wspiera coraz więcej grup społecznych. Do protestu przyłączył się także Swarzędz. W miniony wtorek na swarzędzkim Rynku zebrało się liczne grono mieszkańców – nie tylko pań, ale i panów – którzy nie kryli oburzenia ostatnim orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. – Nie jesteśmy inkubatorami. Nikt nie będzie za nas decydować w sprawie aborcji. To nasze ciała! – podkreślały swarzędzanki. Protestujących poparł także burmistrz Marian Szkudlarek. – Dziękuję za to, że jesteście na swarzędzkim rynku, gdzie od wieków zbierali się mieszkańcy, gdy działy się rzeczy ważne. Teraz też dzieją się rzeczy ważne. Macie prawo do wyboru. – podkreślał gospodarz gminy, apelując jednocześnie do zgromadzonych o przestrzeganie obostrzeń. – Mamy bardzo dużo zakażeń w Swarzędzu, proszę zatem o zachowanie bezpiecznego dystansu. – dodał.
W miniony piątek, pod swarzędzkim ratuszem, mieszkanki ponownie zaprotestowały przeciwko kontrowersyjnemu orzeczeniu TK. Do zebranych przemówiła m.in. Paulina Stochniałek, członkini Zarządu Województwa Wielkopolskiego oraz szef miejscowej Platformy, a jednocześnie wiceprzewodniczący RM Wojciech Kmieciak. Zebrani – po kilku emocjonujących wystąpieniach mieszkańców – przemaszerowali ulicami Swarzędza.
Protest miał charakter pokojowy, chociaż mieszkańcy nie kryli swojego oburzenia wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Słowa krytyki padały także pod adresem Jarosława Kaczyńskiego oraz partii rządzącej.