Na przestrzeni ostatnich lat sądy administracyjne unieważniły plan zagospodarowania przestrzennego tej okolicy, uznając że gmina podejmując go w 2001 r. (burmistrzem był wówczas Jacek Szymczak, a przewodniczącą Rady Miejskiej obecna radna, Anna Tomicka) dopuściła się uchybień proceduralnych. Kłopot w tym, że w międzyczasie na podstawie tego planu (który zezwalał na aktywizację gospodarczą w tym miejscu) przy ul. Swarzędzkiej w Janikowie powstały hale magazynowo-produkcyjne jednego z producentów środków owadobójczych, co zresztą zostało mocno oprotestowane przez okolicznych mieszkańców. Dla naszej gminy taka sytuacja oznaczała jednocześnie realną groźbę wypłaty sporego odszkodowania inwestorowi, bo ten zapowiedział w międzyczasie, że – wskutek wycofania planu przez sądy i tym samym „zamrożenia” inwestycji – może się domagać od Swarzędza nawet 100 milionów złotych zadośćuczynienia. Dlatego też w 2017 r. gmina postanowiła wznowić procedury planistyczne dla rejonu ul. Swarzędzkiej w Janikowie, umożliwiając tym samym swobodne wypowiedzenie się w tej sprawie wszystkim zainteresowanym stronom. Wówczas radni rozpoczęli prace nad zmianą studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu gminy, na podstawie których w przyszłości mógłby powstać nowy plan zagospodarowania okolicy, już zgodny ze sztuką planowania i literą prawa. Podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej dobiegły one końca, a samorządowcy jednogłośnie przyjęli założenia nowego studium. Wśród nich na uwagę zasługuje nowa funkcja przewidziana dla tego obszaru, związana z aktywizacją gospodarczą, co oznacza oficjalną zgodę miasta na funkcjonowanie hal producenta w tym miejscu: – Studium zostało uchwalone z przeznaczeniem tego terenu pod przemysł i pod budynki z dopuszczeniem spokojnej i cichej produkcji – uściśla w rozmowie z „TS” wiceburmistrz Grzegorz Taterka. – W trakcie prac nad studium prowadziliśmy ze wszystkimi stronami oraz z radnymi bardzo merytoryczną dyskusję na ten temat, rozważając rozmaite alternatywy dla tego obszaru. Ostatecznie postanowiliśmy dopuścić w tym miejscu funkcję produkcyjną. Przede wszystkim z uwagi na to, że w momencie zachowania przez inwestora tylko funkcji magazynowej wnioskowałby on o dopuszczenie w tym rejonie większej liczby samochodów ciężarowych do jej obsługi, a tego chcieliśmy uniknąćze względu na okolicznych mieszkańców – mówi wiceburmistrz, dodając że sprawa inwestycji przy ul. Swarzędzkiej w Janikowie jest bardzo trudnym tematem dla gminy: – To tak naprawdę „trup”, który wypadł z szafy po poprzednikach i każdy wybór w tej sprawie wiązał się z wyborem mniejszego zła. Naszym obowiązkiem jest jednak znalezienie najbardziej optymalnego rozwiązania, tak by zabezpieczone były zarówno interesy gminy, która latami była narażona na odszkodowania i roszczenia, jak i mieszkańców tej okolicy – podkreśla zastępca gospodarza miasta. Jak się dowiedzieliśmy, prace nad szczegółowymi rozwiązaniami dla ul. Swarzędzkiej w Janikowie w postaci miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego już się rozpoczęły. Ten, jak wiadomo, musi być zgodny z założeniami studium. Póki co, nie wiadomo jak długo potrwa jego uchwalanie przez samorząd. Do tematu jednak będziemy wracać.
Koniec porządków w Janikowie?
Radni przyjęli zmiany w studium planistycznym gminy dla rejonu ul. Swarzędzkiej w Janikowie, dopuszczając w tym miejscu obszar aktywizacji gospodarczej. Oznacza to, że hale magazynowo-produkcyjne, które wybudował tutaj w ostatnich latach jeden z producentów środków owadobójczych będą mogły – po uchwaleniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - rozpocząć działalność.