Grzegorz Łuczak to ostatni z pięciu mężczyzn, którzy 10 lipca 2015 roku w naszej gminie ukradli z bankowozu blisko 8 milionów złotych. Mężczyzna w ubiegłym tygodniu w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi usłyszał wyrok w tej sprawie: skazano go na osiem lat więzienia, musi też dokonać spłaty ok. 3 milionów złotych na rzecz poszkodowanego banku. Uznawany za mózg operacji mężczyzna, przypomnijmy, przez długi czas ukrywał się poza Polską. Jego poszukiwaniem zajęła się w międzyczasie poznańska grupa łowców głów, która przez wiele miesięcy starała się ustalić miejsce, w którym przebywał. Funkcjonariusze dotarli jednak do informacji świadczących, że ukrywa się on na terenie Ukrainy. Dzięki współpracy służb Grzegorz Łuczak w 2018 r. został zatrzymany i przekazany stronie polskiej. – Przestępstwo było nietuzinkowe, trzeba to docenić. Opracowany został wręcz finezyjny plan porwania tego bankowozu. Grzegorz Łuczak był pomysłodawcą i inicjatorem akcji. Trzeba też pamiętać o tym, że był wiceprezesem spółki, która konwojowała te pieniądze – mówił sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi Jarosław Leszczyński. To Grzegorz Łuczak jako wiceprezes firmy ochroniarskiej miał zatrudnić fałszywego konwojenta. Ten na czas akcji całkowicie zmienił swój wygląd: zapuścił brodę, ogolił głowę, przytył, przez cały czas używał też rękawiczek, co w trakcie śledztwa bardzo utrudniło jego identyfikację służbom kryminalnym. Gdy odebrał z banku pieniądze, zniknął. Obrońca Grzegorza Łuczaka zapowiedział apelację, sam mężczyzna natomiast nie przyznawał się do winy. Przypomnijmy, że w 2017 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi skazał prawomocnie pozostałych sprawców skoku stulecia: Krzysztofa W. na 8 lat i 2 miesiące więzienia, Adama K. na 6 lat i 2 miesiące, Marka K. na 7 lat i Dariusza D. na 6 lat więzienia. Grzegorz Łuczak nie brał udziału w tamtejszym procesie, zatrzymany został później, dlatego też sądzony był w osobnym postępowaniu. Zrabowanych pieniędzy służby nie odzyskały do tej pory.
Ostatni sprawca skazany
W czwartek, 24 czerwca skazano ostatnią osobę związaną z tzw. skokiem stulecia, do którego doszło 6 lat temu w Swarzędzu. Grzegorz Łuczak (zezwolił na podanie danych osobowych) trafi do więzienia na osiem lat, musi też zapłacić poszkodowanemu bankowi ok. 3 mln złotych.