W poprzedni piątek zdewastowana została jedyna czynna winda przy kładce nad ul. Poznańską – znajdująca się po południowej stronie obiektu. Straż Miejska, na szczęście, zatrzymała wandali na „gorącym uczynku”: – Anonimowa osoba powiadomiła dyżurnego Straży Miejskiej, że właśnie dewastowana jest winda po południowej stronie kładki nad „92 – ką”. Natychmiast udał się tam patrol, który dzięki informacjom dyżurnego w pobliżu kładki ujął dwóch sprawców dewastacji. Trzeci wpadł w ręce policjantów z komisariatu w Swarzędzu. Cała trójka odpowie za zniszczenie mienia na szkodę Gminy Swarzędz, a straty są bardzo duże. Grozi im za to nawet 5 lat więzienia – wyjaśnia Piotr Kubczak, komendant municypalnych. Zatrzymani to osoby w wieku ok. 20 lat. Wszyscy są już w rękach swarzędzkiej Policji: – Zatrzymano dwóch panów oraz panią – w charakterze świadka, ponieważ jak wykazało nagranie z miejscowego monitoringu, nie brała ona udziału w zdarzeniu. Zatrzymane osoby były pod wpływem alkoholu – mówi z kolei w rozmowie z „TS” komisarz Łukasz Witwicki, wiceszef swarzędzkiego Komisariatu Policji, potwierdzając, że zatrzymana młodzież usłyszy zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia: – Straty zostały wstępnie oszacowane na 30 tys. zł. Z naszych ustaleń wynika ponadto, że winda zacięła się przez to, że sprawcy zaczęli w niej skakać. Następnie nie mogąc się z niej wydostać uszkodzili wejście oraz szyb. Sprawa wraz z materiałem dowodowym została już przekazana prokuraturze – wyjaśnia zastępca komendanta swarzędzkiej policji. Uszkodzona winda została wyłączona przez miasto z użytkowania, co oznacza że w tej chwili przy kładce nad ul. Poznańską nie działają oba podnośniki. Ten znajdujący się po północnej stronie, przypomnijmy, jest nieczynny od kilku tygodni. Jak w międzyczasie wyjaśniła gmina, psuł się on bardzo często, a zamówiona przez swarzędzki ratusz ekspertyza w tej sprawie wykazała, że urządzenie zostało źle zamontowane, wadliwa jest też jego konstrukcja. Po piątkowym incydencie związanym z uszkodzeniem drugiej windy pokonanie kładki nad ul. Poznańską stanowi ogromne wyzwanie dla rowerzystów, osób z wózkami, czy niepełnosprawnych, którzy zmuszeni są praktycznie wciągać swoje jedno- i dwuślady w obu kierunkach po wąskich rynnach znajdujących się na schodach. Dotychczasowe, doraźne naprawy windy, które wykonywane były już kilkakrotnie kosztowały kilka tysięcy zł. Gruntowna naprawa lub też wymiana obu wind może pochłonąć nawet kilkaset tys. zł. Odnotujmy też, że za nową kładkę miasto zapłaciło w 2018 r. 4,3 mln zł.

