Od 1 stycznia to gmina, a nie jak do niedawna ZM GOAP, organizuje system śmieciowy na swoim terenie. Z tego powodu miasto w międzyczasie poprosiło mieszkańców o złożenie nowych deklaracji śmieciowych. Na ich podstawie gmina chce dokładnie określić jakie są potrzeby społeczne w tym zakresie, ustalić harmonogramy odbioru odpadów i sposób ich zagospodarowywania, a także oszacować dokładne koszty całego systemu śmieciowego, bo przypomnijmy – od 1 lipca zmieni się firma, która będzie odbierała nasze odpady. Zastąpi ona przedsiębiorstwo FBSerwis, które aktualnie odbiera śmieci, na podstawie kontraktu przejętego przez gminę z likwidowanego ZM GOAP. Miejski przetarg w tej sprawie cały czas trwa i zgromadzenie wspomnianych informacji jest konieczne, by system w przyszłości funkcjonował prawidłowo i bez niespodzianek. Ale jak się okazuje, nie wszyscy właściciele posesji zamieszkałych i niezamieszkałych – mimo upływu terminu – złożyli w urzędzie deklarację śmieciową. Jak wynika z szacunków ratusza, w systemie wciąż brakuje dokumentów dotyczących kilkuset swarzędzkich nieruchomości. – Będziemy musieli wezwać ich właścicieli do złożenia dokumentów – przestrzegał w międzyczasie wiceburmistrz Tomasz Zwoliński, dodając że jeśli właściciele tych nieruchomości ostatecznie nie złożą nowych deklaracji, śmieci z tych terenów nie będą obierane, bo zwyczajnie nie znajdą się one w ewidencji gospodarki odpadami. Póki co, jak się okazuje, sprawa została przekazana do wyegzekwowania strażnikom miejskim: – Kilka dni temu rozpoczęliśmy kontrole nieruchomości pod kątem dopełniania obowiązku składania deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Formalnie termin już dawno minął. Mimo bardzo aktywnej akcji informacyjnej są niestety nieruchomości, których mieszkańcy do chwili obecnej deklaracji nie złożyli – wyjaśnia Piotr Kubczak, komendant miejscowych municypalnych. – Dotychczas ujawniliśmy kilkanaście takich przypadków, ale mamy świadomość, że to dopiero początek pracy – zapowiada szef funkcjonariuszy. Jak jednocześnie informują strażnicy miejscy, niezłożenie deklaracji śmieciowej oznacza wykroczenie przeciwko art. 10 ust. 2b ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i jest zagrożone karą grzywny do 500 zł w postępowaniu mandatowym oraz nawet do 5 000 zł w postępowaniu przed sądem.
– Lepiej więc nie czekać aż do drzwi zastukają strażnicy – apeluje komendant Straży Miejskiej.
Będą kary za brak deklaracji śmieciowej!
Do końca roku właściciele nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych mieli obowiązek złożenia w UMiG nowych deklaracji śmieciowych. Ci, którzy tego nie zrobili muszą się liczyć z wizytą strażników miejskich i 500-złotowymi grzywnami.