W czwartek, 12 maja, kilka minut po godzinie 11:00 doszło do groźnego pożaru na terenie gospodarstwa rolnego w Uzarzewie przy ul. Akacjowej. – Po dotarciu na miejsce okazało się, że pali się stóg słomy, a silny wiatr spowodował, że ogień przeniósł się na pobliską oborę z bydłem i zagrażał bezpośrednio drugiej oborze, w której również znajdowało się bydło – relacjonuje Tomasz Tomaszewski, naczelnik kobylnickich druhów. Strażacy natychmiast rozpoczęli działania ratowniczo – gaśnicze. Sytuacja była jednak bardzo groźna, więc na miejsce zostały dysponowane kolejne zastępy strażaków: ze Swarzędza, Poznania i Biskupic. – Podjęte działania gaśnicze pozwoliły obronić jeden budynek obory oraz szybko opanować ogień w drugim budynku, dzięki czemu żadna z przebywających wewnątrz krów nie ucierpiała. Ponieważ wewnątrz budynków panowało bardzo silne zadymienie, a ewakuacja bydła była niemożliwa z powodu palącego się cały czas stogu, strażacy podjęli decyzję o oddymieniu obór przy pomocy wentylatorów – podkreśla szef OSP Kobylnica. Równolegle rozpoczęto prowadzenie działań polegających na przegarnianiu i gaszeniu palącego się stogu. Akcja gaśnicza trwała ponad pięć godzin.

