Lider walczy do końca

Po trzech zwycięstwach z rzędu i awansie na podium, Lider mierzył w kolejną wygraną. Niedzielny mecz nie układał się jednak po myśli czarno-czerwonych. GKS Żerków to jedna z drużyn, z którą Lider niespodziewanie stracił jesienią punkty. Po porażce w Żerkowie swarzędzanie pałali żądzą rewanżu, ale to goście znów byli od początku skuteczniejsi i w pierwszej połowie zdobyli gola głową po dograniu z rzutu rożnego. Lider lekko przeważał, kolejnego błędu jednak się nie ustrzegł. Defensywa gospodarzy przy rzucie wolnym rywali skupiła się na opcji strzału. Piłka trafiła jednak do zawodnika niepilnowanego kilka metrów przed bramką. Czarno-czerwoni nie rezygnowali i w końcu zaczęli trafiać. Najpierw piłka znalazła drogę do bramki jak po sznurku Maciejewski-Vogel-Reszela-Stępniak, a 10 minut przed końcem rzut wolny Siemińskiego domknął Korcz. W końcówce było blisko zwycięstwa, ale zabrakło czasu. Liga okręgowa WZPN, grupa 3., kolejka 25.: Lider Swarzędz – GKS Żerków 2:2 (0:1) Gole dla Lidera: 1:2 Stępniak (74’), 2:2 Korcz (80’).