Wysoka przegrana z Clescevią (1:4 przed tygodniem) nie była dobrym prognostykiem przed kolejnym meczem z drużyną walczącą o utrzymanie. Jednak Lider szybko wyszedł na prowadzenie, a bramka zachwyciła nawet kibiców Sucharów. Precyzyjne uderzenie Kaczmarka obok bramkarza, poprzedził widowiskowy rajd Stępniaka, który mijał zawodników gospodarzy jak tyczki na trasie narciarskiego slalomu, a na koniec idealnie wyłożył piłkę napastnikowi. Swarzędzanie dążyli do podwyższenia wyniku, ale im dalej w las tym było ciemniej. Doliczone przez sędziego pięć minut to zmasowane ataki gospodarzy, którzy jednak marnowali okazje, w najlepszej trafiając w poprzeczkę. Lider pozostał na piątym miejscu w tabeli, a wiadomo już, że na koniec sezonu nie zajmie gorszego niż szóste. Mecz z Sucharami był początkiem finałowego mini-maratonu. W ciągu 9 dni piłkarze ligi okręgowej rozegrają 3 kolejki. 15 czerwca ostatni mecz przed własną publicznością – o godz. 19:00 z Jarotą II Jarocin. Z kolei w najbliższą niedzielę finalny wyjazd do Zaniemyśla na spotkanie z Kłosem.
Czołówka tabeli po 28 kolejkach:
1.Kłos Zaniemyśl 67 pkt.
2.Polonia II Środa Wlkp. 67
3.LZS Cielcza 53
4.Avia Kamionki 52
5.Lider Swarzędz 51
6.UKS Śrem 49
7.Polonia Poznań 45