poniedziałek, 7 października 2024
9 C
Swarzędz

Wilki wróciły do Garbów?

Wilk z młodym został zauważony w Garbach między ul. Michałówka, a ul. Darzyborską w Poznaniu. To pierwszy przypadek spotkania z tym zwierzęciem w tym rejonie gminy od mniej więcej roku.

Zobacz także

- Reklama -

O spotkaniu wilka w Garbach poinformował jeden z mieszkańców za pośrednictwem mediów społecznościowych: – Dzisiaj rano byłem na wycieczce rowerowej z psem. Ok. 8:00 zjechaliśmy z Michałówki do lasu i zapiąłem psa na smycz. Po chwili natknęliśmy się na małego wilka biegnącego w naszą stronę. Przestraszył się i uciekł w krzaki. Po paru sekundach pojawił się przy drodze dorosły wilk. Stanął dosłownie 5 m od nas, głośno fuknął i zniknął. Żadnej agresji, ale niesamowite przeżycie – poinformował mieszkaniec Garbów, dodając że do spotkania ze zwierzętami doszło między ul. Michałówka, a ul. Darzyborską w Poznaniu. To pierwsze doniesienie na temat wilka w tym rejonie gminy od mniej więcej roku. Przypomnijmy, że w 2021 r. wilcza rodzina dość mocno dała się we znaki okolicznym mieszkańcom. Wówczas doszło łącznie do 8 udokumentowanych przypadków ataków wilków na zwierzęta domowe, a o sprawie zrobiło się głośno także w ogólnopolskich mediach. Po doniesieniach na ten temat i rekomendacjach specjalistów gmina wystąpiła do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o odstrzał 4 (spośród 8) osobników zakażonych świerzbowcem. To właśnie ta choroba miała być przyczyną nienaturalnych, agresywnych zachowań wilków. Kłopot jednak w międzyczasie rozwiązał się sam, bo o drapieżnikach słuch zaginął. Od pewnego czasu przestały się one bowiem pojawiać w tym rejonie gminy, co wskazuje na to, że albo się wyniosły, albo padły wskutek postępującej choroby. Czy teraz zwierzęta te wróciły do Garbów? Czy mają jakiś związek z żyjącą do niedawna w tym miejscu wilczą rodziną? Na takie wnioski, jak mówi nam Piotr Kubczak, komendant swarzędzkiej Straży Miejskiej jest za wcześnie: – Najprawdopodobniej była to wilczyca ze swoim młodym. Wilki migrują patrolując ogromny teren. To, że zostały zauważone akurat w Garbach nie świadczy automatycznie o tym, że zadomowiły się w tej okolicy. Mogą mieszkać w zupełnie innym miejscu, a w Garbach pojawiły się tylko „przelotem” – podkreśla. – Będziemy jednak przyglądać się doniesieniom na ten temat – deklaruje szef strażników. Dodajmy też, że w tym roku jest to już drugi sygnał dotyczący możliwej obecności wilków w naszej gminie. Kilka miesięcy temu ślady tego zwierzęcia odkryto w Gruszczynie, znajdując truchło sarny, drapieżnika kilka razy widzieli też okoliczni mieszkańcy. Warto zatem nadal zachowywać ostrożność, wybierając się w zalesione tereny, zwłaszcza w towarzystwie psa.

- Reklama -
- Reklama -