Po remisie u wicelidera w Cielczy Lider zaczął serię spotkań z trzema ostatnimi drużynami swojej grupy ligi okręgowej. W ostatnią sobotę na swarzędzki Stadion Miejski przyjechała Juna-Trans Stare Oborzyska. Gospodarze pierwszy raz w tym sezonie zdawali się być faworytami i na szczęście, co nie jest regułą u czarno-czerwonych, z takim brzemieniem sobie poradzili. Co prawda pierwszy raz piłka znalazła się w siatce po strzale przyjezdnych, ale sędziowie wychwycili spalonego. Już minutę później gola zdobyli gospodarze, a potem podwyższali wynik co 10 minut i do przerwy było 4:0. Najładniejszej bramki trzeba szukać wśród dwóch uderzeń – Wnuka z rzutu wolnego bezpośrednio w okienko i Marca z 25 metrów pod poprzeczkę. Lider kontrolował mecz, a w końcówce sędzia podyktował po rzucie karnym dla obu zespołów. Wynik ustalił kapitan czarno-czerwonych i pewne zwycięstwo stało się faktem. Swarzędzan czeka teraz wyjazd do ostatniego w tabeli poznańskiego Lotnika, a w sobotę 29 października do Swarzędza przyjedzie przedostatni obecnie Zawisza Dolsk.
Skład Lidera: Markowski, Marzec (Yildirim), Bentkowski (Górczewski), Zaborniak, Korcz (Jędraszyk), (k) Ciesielski, Reszela, Maciejewski (Siemiński), Skrodziuk, Wnuk (Pogorzelec), Sołtysiak (Kaczmarek) oraz Ratajczak, Owczarek i Przybylak; trener: Maciej Rybicki