W minioną niedzielę odbyła się dziesiąta, jubileuszowa edycja światowego charytatywnego biegu, organizowanego od 2014 roku pod nazwą „Wings for Life World Run”. Dochód z imprezy jest przeznaczony na badania nad urazami rdzenia kręgowego. W tegorocznej edycji udział wzięło ponad 207 tysięcy osób na całym świecie (najwięcej z dotychczasowych edycji). Fenomenalną formę zaprezentowała – podczas niedzielnego biegu – swarzędzka biegaczka, 32-letnia Katarzyna Szkoda, która zdystansowała rywalki i wywalczyła tytuł „Najlepszej Kobiety na Świecie”. Pani Katarzyna pokonała ponad 55 km w czasie 3 godziny, 39 minut i 22 sekundy. – To jest moje spełnienie marzeń – mówiła pani Katarzyna na mecie biegu. – Cały pot, krew i łzy zostawione na treningach, teraz to wszystko zostało mi wynagrodzone. Zaczęło się robić ciężko po 37, 38 kilometrze, ale nie był to kryzys, który był w stanie mnie powstrzymać. A im samochód był bliżej, tym większy był dodatkowy zastrzyk sił, który dostałam – podkreślała po wygranej. 32-latka biega w zasadzie od 8 lat, kiedy postanowiła wziąć udział w swoim pierwszym półmaratonie. Nie uważa się jednak za wyczynową biegaczkę. Trenuje pod okiem innego mieszkańca naszej gminy, trenera Romana Borkiewicza. W miniony poniedziałek oboje gościli w swarzędzkim ratuszu, gdzie gratulacje – w imieniu wszystkich mieszkańców – złożył tegorocznej zwyciężczyni burmistrz Marian Szkudlarek. Jak się dowiedzieliśmy, Katarzyna Szkoda weźmie udział także w czerwcowej „dziesiątce” Szpota. Dodajmy przy okazji, że najlepszym z mężczyzn na świecie okazał się biegnący w Japonii Jo Fukuda, który przebiegł 69,1 km, nim „dogoniła” go meta. Drugi był Polak – Dariusz Nożyński.
