Auta w opałach

Pierwsze zgłoszenie miało miejsce 31 października przed 6:00 rano i dotyczyło pożaru koła w autobusie. – Po przybyciu na miejsce okazało się, że wskutek zablokowania hamulców w autobusie doszło do sporego zadymienia. Sytuacja została jednak szybko opanowana i nie było konieczności użycia wody – informuje Tobiasz Baranicz z OSP Swarzędz. Nikt z pasażerów nie ucierpiał. Kolejne zgłoszenie swarzędzcy strażacy otrzymali dzień później, 1 listopada. – Otrzymaliśmy informację o pożarze  auta osobowego, który miał miejsce na ul. Poznańskiej. Do pożaru zadysponowane zostały dwa zastępy straży pożarnej z jednostek OSP Swarzędz oraz JRG-3. Wezwany został także patrol Policji. W tym przypadku także nikt nie odniósł obrażeń, a akcja zakończyła się po 30  minutach – relacjonuje przedstawiciel swarzędzkich druhów. Tego samego dnia strażacy ze Swarzędza zostali wezwani także do Paczkowa, gdzie na ul. Średzkiej paliło się auto osobowe. – Na miejscu okazało się, że doszło jedynie do sporego zadymienia, które wydobywało się z komory silnikowej.  – podsumowuje T. Baranicz.