W ostatnim tygodniu strażacy z jednostki OSP Swarzędz aż pięciokrotnie byli dysponowani do pomocy policji oraz zespołom ratownictwa medycznego. – 15 stycznia dwa zastępy strażaków wezwano na ul. Grudzińskiego, gdzie patrol policji poprosił o siłowe otwarcie drzwi do jednego z mieszkań. Na szczęście po przybyciu strażaków na miejsce lokatorzy sami otworzyli drzwi, w związku z czym nie było konieczności podjęcia interwencji – relacjonuje Tobiasz Baranicz z OSP Swarzędz. Dwa dni później w Zalasewie na os. Zamoyskiego strażacy pomagali zespołowi ratownictwa medycznego przy znoszeniu pacjentki do karetki. – Mieszkanka została zabrana do szpitala z powodu silnych duszności – wyjaśnia przedstawiciel swarzędzkiej straży. 19 stycznia strażacy ponownie interweniowali w tej samej sprawie. Tym razem kobieta trafiła do szpitala. – Tego samego dnia strażacy zostali wezwani jeszcze na os. Cegielskiego, ponieważ zaniepokojeni sąsiedzi zadzwonili pod numer alarmowy i powiadomili służby, że w jednym z mieszkań znajduje się kobieta leżąca na podłodze i wołająca o pomoc – wyjaśnia Tobiassz Baranicz. Druhowie przy pomocy specjalistycznego sprzętu dostali się do środka. Kobieta została przekazana w ręce obecnemu na miejscu zespołowi ratownictwa. Ostatnie zgłoszenie dotyczyło otwarcia mieszkania na ul. Wrzesińskiej, ponieważ w środku znajdowała się osoba, która mogła wymagać opieki medycznej. Na szczęście drzwi udało się otworzyć bez interwencji strażaków, a przebadana przez ratowników mieszkanka nie wymagała transportu do szpitala.
Wezwani na pomoc
Aż pięciokrotnie strażacy ze Swarzędza byli wzywani w minionym tygodniu do pomocy policji i ratownikom medycznym.